poniedziałek, 13 stycznia 2014

Testuję: Bielenda Krem Color Control 10 w 1 - Body Perfector

Dzieki portalowi ibeauty mogłam przetestować również inny multifunkcyny krem z Bielendy - krem CC do ciała.




Opakowanie jest eleganckie, ładnie wygląda w łazience na półce, zachęca do zakupu. Tubka zawiera 175 ml kremu, a produkt jest wydajny.

Konsystencja kremu jest lekka, nietłusta, krem dobrze się wchłania, jest koloru brązowego (jak podkład) z błyszczącymi drobinkami.

Moją ocenę tego kremu też oprę na 10 właściwościach, które podaje producent.

 1. Maskuje niedoskonałości

Maskuje niedoskonałości - ten krem jest jak podkład, ale do ciała. Skóra naprawdę wygląda ładnie

 2. Neutralizuje zaczerwienienia

Nie maskuje zaczerwienień ze względu na kolor kremu, może je jedynie troche zniwelować różnicę pomiędzy skórą zaczerwienioną a nie.

 3. Tonuje i ujednolica koloryt skóry

To prawda, skóra ma bardziej jednolity kolor. Na początku może się wydawać, że kolor jest zbyt ciemny, ale po wchłonięciu dopasowuje się do karnacji.

 4. Rozświetla i energizuje skórę

Dzięki błyszczącym drobinkom skóra wygląda na rozświetloną.

 5. Dodaje satynowego blasku

 Zgadzam się, dlatego uważam, że krem jest idealny jak wybieramy się na imprezę, wesele, bal itp

 6. Intensywnie nawilża

 Niestety nie nawilża, przynajmniej sprawia takie wrażenie. Gdybym chciała nawilżyć skórę to bym użyła balsamu nawilżającego.

 7. Wygładza i ujędrnia ciało

 Skóra jest jakby wygładzona, ale czuć na niej coś w rodzaju podkładu.

 8. Poprawia kondycję skóry

Nie używałam kremu na co dzień, bo się po prostu do tego nie nadaje, więc nie mogę powiedzieć nic na ten temat. Na pewno skóra wygląda ładnie po nałożeniu kremu.

 9. Nadaje skórze zdrowy wygląd

Mam mieszane uczucia, ponieważ ja widzę, że mam coś nałożonego na skórze (głównie za sprawą tych drobinek), a dla mnie "zdrowy wygląd" to kiedy jest jak najwięcej naturalnego wyglądu. 

10. Zawiera naturalny filtr UV

W tą cechę pozostaje mi wierzyć.


Cena:
ok.24 zł



Podsumowując jest to krem dla którego ja widzę zastosowanie jedynie okazyjne, za sprawą tych błyszczących drobinek. Ponieważ jest koloryzujący trzeba go uważnie rozsmarować na skórze, żeby nie pominąć jakichś miejsc. Na skórze wygląda ładnie, maskuje niedoskonałości i bardzo ładnie pachnie. Żeby nie pobrudził na ubrań musimy trochę odczekać. Cenowo wypada nie najgorzej, a ze względu na jego ograniczone zastosowanie starczy nam na długo.
Myślę, że warto mieć taki krem w domu, żeby czasem nie odmawiać sobie odkrywających ciało kreacji.

Ocena 3,5/5.

2 komentarze:

  1. No i trochę osłabiłaś mój zapał do testowania, ale pozostaje mi wierzyć, ze dla mnie będzie odpowiedniejszy ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inną skórę, może Tobie przypadnie bardziej do gustu. Te błyszczące drobinki nie pozwalają mi go stosować na co dzień :( Ale jakieś wesele czy impreza - to na pewno ten :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz lub staniesz się obserwatorem, a jeśli jeszcze u Ciebie nie byłam zostaw mi namiary. Na pewno Cie odwiedzę !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...