niedziela, 2 lutego 2014

Tusz wydłużająco-pogrubiający - Eveline Cosmetics Volume Celebrities z serum


Na ten tusz skusiłam się przypadkiem i ze względu na cenę. Mój ulubiony tusz z Loreal'a skończył mi się już dawno i kupiłam tusz "porażkę", więc tak naprawdę nie miałam tuszu. Ostatnio maluję się rzadziej. Macierzyński daje trochę odpocząć od codziennego makijażu. No, ale w końcu jestem kobietą i poza osiedle bez makijażu nie wyjdę. Tak więc - spontan, i mam tusz z Eveline Cosmetics. 



Na pierwszy rzut oka tusz prezentuje się ładnie, elegancko, prestiżowo, ale przy dłuższych oględzinach zakrętka (część ze szczoteczką) zalatuje kiczem, zwłaszcza ten wypukły wzorek (trochę jak tusz z bazaru). Ale jak to się mówi "nie oceniaj książki po okładce".

Szczoteczka jest silikonowa. Przyznam szczerze, że wolę te tradycyjne, choć teraz praktycznie wszystkie tusze mają już silikonowe. Niestety łatwo mi taką szczoteczką ukuć się w oko i pomalować powieki.



Jednak szczoteczka okazała się miękka i elastyczna. Tusz dobrze się rozprowadza, i nie kłuje. Efekt po pomalowaniu mnie zaskoczył. Rzęsy zostały wydłużone i lekko pogrubione. Tak jak lubię - naturalnie.

OCZY NIEUMALOWANE:

OCZY POMALOWANE TUSZEM EVELINE (kolor deep black): 




Tusz szybko zasycha, więc poprawki trzeba dokonywać od razu. Idealnie nadaje się on do makijażu dziennego. Większa liczba szczotkowań dla uzyskania lepszego efektu pogrubienia może spowodować posklejanie rzęs.

Tusz się nie kruszy i wytrzymuje do końca dnia.

Zawiera serum odbudowujące, ale ja raczej efektu nie doświadczę ze względu na niską częstotliwość używania. Jednak sądzę, że jeśli ktoś potrzebuje czegoś wzmacniającego rzęsy to powinien zakupić produkt to tego dedykowany.

Opakowanie zawiera 7 ml. Nie wiem na jak długo mi wystarczy, bo nie będę go co dzień używała.

Trochę uciążliwe jest zmywanie tego tuszu, przynajmniej zwykłym mleczkiem do demakijażu.

Tusz kosztuje w granicach 10-15 zł , dlatego kupując zazwyczaj tusze w cenie od 25 zł nie spodziewałam się szału. Jak widać cena nie świadczy o jakości.

Podsumowując, to całkiem fajny tusz, który pozwala na uzyskanie ładnie pomalowanych rzęs na co dzień, jednocześnie w bardzo niskiej cenie.

Moja ocena to 4,5/5.

5 komentarzy:

  1. Ładne masz oczy :3 Ja kupiłam niedawno tusz z Astor bo był po promocji za 25 zł, a teraz i tak używam jakiegoś, z pozoru szajsowatego z Essence kupionego w Naturze za około 11 zł, bo okazał się lepszy :D
    Czasem faktycznie cena nie idzie w parze z jakością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki, ale mi sie nie podobają :) są duże i tak naprawdę trudno je ładnie umalować, więc używam tylko tuszu i kredki, cienie dla mnie nie istnieją

      Usuń
  2. Ja mam srebrny z Eveline jest świetny a też kosztuje około 12zł :) I przede wszystkim mnie nie uczula !

    OdpowiedzUsuń
  3. z tej firmy miałam juz wiele kosmetyków ale na tusz jeszcze nigdy nie natrafiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. efekt naprawdę fajny! pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz lub staniesz się obserwatorem, a jeśli jeszcze u Ciebie nie byłam zostaw mi namiary. Na pewno Cie odwiedzę !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...